Złoty pociąg
Na świecie krążą różne legendy i wiele osób przez nie próbuje szukać bogactwa i dowiadywać się o wielu interesujących miejscach oraz o poszukiwaniu skarbów. Bardzo głośna jakiś czas temu była sprawa Złotego Pociągu.
Złoty pociąg to legenda mówiąca o pociągu III Rzeszy, który miał ruszyć z Wrocławia w kierunku Wałbrzycha, ale nigdy na dworzec w Wałbrzychu nie dotarł. Miejsce to miało mieć pomiędzy listopadem 1944 roku, a styczniem 1945 roku.
Legenda głosi, że pociąg miał być załadowany złotem, kosztownościami, oraz dziełami sztuki, które w czasie wojny zostały zrabowane Polsce i Związkowi Radzieckiemu przez nazistów. Ponadto miały znajdować się tam podobno tajne archiwa III Rzeszy.
Według spekulacji wszystko miało zostać wywiezione do kryjówki, nikomu nieznanej, gdzieś w okolicach Karkonoszy lub Gór Sowich.
Historia tej legendy, która opisuje złoty pociąg początki swoje ma pod koniec II wojny światowej. Już wtedy o niej mówiono.
Najważniejsze jest to, że istnienia takiego pociągu nikt nigdy nie potwierdził, ale znalazło się mnóstwo chętnych osób, które już niejednokrotnie poszukiwały złotego pociągu.
Poszukiwania złotego pociągu
Pierwsze poszukiwania złotego pociągu miały miejsce już w 1946 roku zaraz po wojnie, a do tych poszukiwań przyczynił się Tadeusz Słowikowski. Później w latach 70. tematem pociągu zainteresowała się Służba Bezpieczeństwa PRL.
Od tego czasu wykonano wiele różnych prac znajdując po drodze bardzo różne tropy, tunele i planu. Cały czas wszystkim zajmował się Tadeusz Słowikowski we własnych badaniach. Doszło nawet do momentu, że otrzymywał pogróżki, aby porzucić tą sprawę.
Kolejne poszukiwania odbyły się w 1982 roku przez grupę eksploratorów, która znalazła 1354 złote monety. Wszystko zostało utajnione, a część monet sprzedana za granicą.
W 1995 roku praca poszukiwawczymi zajął się Władysław Podsibirski.
Obecne czasy
Głośno stało się jednak o poszukiwaniach złotego pociągu w obecnych czasach, gdzie zajęła się tym Dolnośląska Grupa Badawcza, czyli Piotr Koper i Andrea Ruchter w 2015 roku. Wskazali oni przypuszczalne miejsce, w którym może znajdować się złoty pociąg i informacje zostały przekazane do władz miasta.
Prace jednak nie przynosiły żadnych efektów i miały zostać wznowione w 2018 roku, ale od tego czasu do żadnych badań nie doszło.
Historia złotego pociągu wiele osób bawi i jest powodem do wielu żartów, ale z pewnością znajdą się jeszcze osoby, które w to wszystko wiedzą i które chętnie skorzystają z możliwości odkrycia złotego pociągu. Na pewno nie raz historia wróci na języki wszystkich ludzi